Myślisz, że posiadanie helikoptera to wyłącznie opcja dla milionerów? Po części tak, ale jak mawiają, diabeł tkwi w szczegółach. Jeśli kiedyś wpadł Ci do głowy pomysł, że warto mieć własny helikopter lub zastanawiasz się, z czym wiąże się jego codzienne utrzymanie, to ten wpis jest dla Ciebie. Przygotuj się na konkretne liczby, kilka anegdot i odrobinę informacji z przymrużeniem oka. A przy okazji sprawdzimy, jak prezentują się koszty na przykładzie maszyn z naszej floty: Robinson R44, Robinson R66 oraz Airbus H130.

Po pierwsze: zakup śmigłowca

Zanim przejdziemy do utrzymania, warto chwilę zatrzymać się przy pierwszym istotnym wydatku, czyli koszcie zakupu maszyny. Bo przecież najpierw trzeba helikopter mieć, żeby go utrzymać.

  • Robinson R44 – ten kultowy śmigłowiec kosztuje około 500-600 tysięcy dolarów (około 2,1-2,5 mln zł).
  • Robinson R66 (z turbinowym silnikiem) to już wydatek rzędu 800 tysięcy dolarów (około 3,5 mln zł).
  • Airbus H130 – tu wchodzimy na wyższy poziom luksusu i technologii, za którymi podąża cena, a ta wynosi około 2,5 mln euro (czyli ok. 11 mln zł).

Jak widać, zanim zaczniemy tankować i serwisować naszą podniebną zabawkę, musimy być przygotowani na pokaźne wydatki. Ale to dopiero początek. Teraz przejdźmy do tego, co dzieje się dalej – utrzymania.

Paliwo: ile pali helikopter?

Jak to wygląda w praktyce?

  • Robinson R44 spala około 55 litrów AvGasu 100LL na godzinę lotu. Przy obecnej cenie paliwa w Polsce (około 10,00 zł za litr), koszt godziny lotu wynosi około 550 zł.
  • Robinson R66 z silnikiem turbinowym spala 85 litrów paliwa Jet-A1 na godzinę. Cena Jet-A1 to około 5,90 zł za litr, więc godzina w powietrzu to minimum 500 zł.
  • Airbus H130, czyli podniebna limuzyna, pobiera około 180 litrów Jet-A1 na godzinę, co przekłada się na ponad 1000 zł za godzinę lotu.

Nie brzmi to może przerażająco dla milionerów, ale jeśli lubisz polatać dla przyjemności co weekend, to warto założyć na ten cel solidne rezerwy w budżecie.

Sprawdź także: Ile kosztuje litr paliwa lotniczego?

Serwis i przeglądy: tu nie ma kompromisów

Helikopter to nie samochód, gdzie wymieniasz olej raz w roku i jedziesz dalej. Przepisy są surowe – przeglądy muszą być regularne, a obsługa techniczna profesjonalna. O co dokładnie chodzi?

  • Przeglądy 100-godzinne: Każdy śmigłowiec wymaga serwisu po 100 godzinach lotu. Koszt takiego przeglądu dla Robinsona R44 to około 10-15 tysięcy zł, dla R66 – 15-20 tysięcy zł, a dla Airbusa H130 nawet 30-50 tysięcy zł.
  • Overhaul (przegląd kapitalny): Po 2200 godzinach pracy (dla Robinsonów R44) lub po 2000 godzinach pracy (dla Robinsonów R66) musisz liczyć się z generalnym remontem. Koszt? Dla R44 – około 300 tysięcy dolarów, dla R66 – około 400 tysięcy dolarów.

Airbus H130, jako bardziej zaawansowana maszyna, ma bardziej skomplikowany harmonogram serwisowy, ale jego kapitalny remont potrafi kosztować nawet 1-1,5 mln zł.

Przeczytaj także: Pierwszy helikopter – historia w pigułce.

Ubezpieczenie: lepiej dmuchać na zimne

Jeśli masz helikopter, musisz go ubezpieczyć. Polisy nie są tanie, ale w przypadku awarii czy wypadku, bez nich Twoje finanse mogłyby doznać naprawdę przykrych konsekwencji.

Ubezpieczenie OC (obowiązkowe) kosztuje około 7-8 tysięcy zł rocznie. W przypadku ubezpieczenia aerocasco (na wypadek uszkodzeń) kwoty są znacznie wyższe i uzależnione od wartości maszyny. Dla R44 to około 30-40 tysięcy zł rocznie, a dla Airbusa H130 nawet 100 tysięcy zł i więcej.

Warto przeczytać: Jak pokonać strach przed lataniem?

Hangarowanie i logistyka: helikopter też potrzebuje domu

Wynajęcie hangaru w Polsce to koszt 2-5 tysięcy zł miesięcznie w zależności od maszyny i lokalizacji.

Pilot: bo śmigłowiec sam nie poleci

Jeśli nie masz licencji (która też kosztuje około 100 tysięcy zł), potrzebujesz pilota. Profesjonalista kosztuje od 250 do 1000 zł za godzinę lotu, w zależności od maszyny. Jeśli chcesz samodzielnie usiąść za sterami helikoptera, sprawdź naszą ofertę szkoleń i weź sprawy w swoje ręce.

Polecamy: Kurs pilota helikoptera.

Podsumowanie: czy warto mieć własny śmigłowiec?

Utrzymanie helikoptera w Polsce nie jest tanie. Roczne koszty w przypadku Robinsona R44 wynoszą minimum 100 tysięcy zł, dla R66 – 150 tysięcy zł, a dla Airbusa H130 nawet 270 tysięcy zł i więcej. Czy to dużo? Zależy od punktu widzenia.

Dla nas, w Helinat, każdy przelot to nie tylko liczby, ale przede wszystkim emocje i pasja. Bo jak wycenić widok z okna helikoptera, gdy słońce opiera się o horyzont? Jak policzyć moment, w którym czujesz wolność, jakiej nie da Ci żaden samochód? No właśnie!

Sprawdź także nasze porównanie: Helikopter vs Dron.